Case: Sklep internetowy z obuwiem – wyzwania w promocji Google Ads

Wyzwania związane z promocją obuwia w internecie

Tematyka obuwia w internecie jest bardzo konkurencyjna, o rynek walczy mnóstwo małych graczy, liderzy e-commerce na Ukrainie (Rozetka, Intertop, Allo, Epicentr itd.), gracze międzynarodowi (Aliexpress, Amazon, Asos, Answer – to daleko nie wszyscy tylko na literę A).
Rynek obuwia to czerwony ocean, dlatego, aby przetrwać, są tylko nieliczne sposoby: totalny dumping cen, nieograniczone budżety, unikalność (gdy słyszysz to, pomyśl o Nike Air Jordan lub choćby Citrus), wizualizacja, produkt. Oczywiście nie da się zrealizować wszystkiego razem, ale 3 z 5 należy wdrożyć.
Możesz zapytać, dlaczego w case'ie Google Ads mowa zaczyna się od czegoś innego, o co w tym wszystkim chodzi. Wyjaśnię, jestem przekonany, że bez kontekstu, zrozumienia rynku i marketingu w całości, obiektywna ocena jakiegokolwiek case'u jest po prostu niemożliwa. Bez tego wszystkie liczby to tylko liczby bez zrozumienia, czy są dobre, czy złe.
Na przykład w niektórych niszach normalne jest, że każde zamówienie przynosi stratę, a ROI 100% jest bardzo dobrym wynikiem. Dlaczego tak? To bardzo proste – w czerwonym oceanie wszyscy gracze walczą o stałego klienta, ponieważ cały zysk pochodzi z powtórnych zamówień. W tym kontekście zadaniem Google Ads jest pozyskanie nowego klienta i późniejsze stymulowanie jego zakupów remarketingiem, a zadaniem biznesu jest sprawienie, aby klient miał powód do powrotu, aby przewagi produktu były bezdyskusyjne.
Ta synergia daje wynik, ale często klienci nie zdają sobie sprawy ze swoich zadań, myśląc, że tylko ustawienia reklam decydują o wyniku. Widziałem wiele przykładów, gdzie produkt i serwis były dobre, ale reklama była źle ustawiona – a mimo to wynik był. Dlatego apeluję do biznesów, aby poświęcały więcej uwagi produktowi i obsłudze klienta.

Konfiguracja Google Ads dla sklepu internetowego z obuwiem

Wydaje mi się, że większość ludzi chce zobaczyć w case'ach jakieś fantastyczne ustawienia, a dla specjalisty, który zajmuje się tym od lat, wszystko to wygląda dość zwyczajnie, dlatego trudno mi pisać case'y, gdy całymi dniami robię to samo, a jeszcze trzeba to opisać.

W tym przypadku też nie ma nic fantastycznego. Na początku uruchomiliśmy Google Shopping, aby na starcie lepiej kontrolować działanie reklam i sprawdzić zapytania wyszukiwania. Następnie zamiast Shopping włączyliśmy Performance Max.

W tym case'ie zrobiłem długi wstęp, aby rozwinąć temat specyfiki, że nie można patrzeć na liczby bez zrozumienia kontekstu. Na zrzucie ekranu możecie zobaczyć złe wyniki na początku maja, możecie pomyśleć, że to sezonowość, ale oprócz tego bywają jeszcze problemy z dostępnością, cenami itd.

W drugiej połowie maja asortyment, ceny i sezonowość ustabilizowały się, co pozwoliło nam osiągnąć maksymalny ROI 542% w ciągu tygodnia. Oczywiście ustawienia i nauka Google również miały na to wpływ, ale nie w oderwaniu od rzeczywistości.

To dość pośredni case, tutaj nie zobaczycie końcowego wyniku, ponieważ projekt wciąż jest w toku, a także nie mogę ujawniać zbyt wielu szczegółów, aby nie zdradzić projektu. Myślę, że wystarczy zobaczyć liczby na zrzucie ekranu poniżej, aby wyciągnąć wnioski.

Jeśli macie pytania, możecie zapisać się na bezpłatną konsultację, a będę mógł opowiedzieć o wszystkim bardziej szczegółowo. Do zobaczenia!

Autor: @maximus.ads — założyciel agencji Exponenta, ekspert Google Ads